Absolwentów Wojskowej Akademii Medycznej

Gość

Jestem na Woj-Leku w łodzi na niestacjonarnych studiach i sie zastanawiam teraz czy nie isc do woja od 1 grudnia i pierdzielili nam na spotkaniu ze zmienia sie w wosjku i potrzebują lekarzy ze specjalizacjami (wiem wiem co piszecie ze nie ma szans w wosjku na specjalizacje albo jest b.ciezko) no i wlasnie chcialem zapytac czy nie zauwazacie w wosjku jakiejs poprawy bytu lekarzy wojskowych i chcialem jeszcze zapytac od czego zalezy stopien dla Lekarza wojskowego po jakim czasie KPt. mjr. ???
Przekonywali nas tak ze wpadł jakis doktorek co robi specke ortopedie i mowia ze jak bedziemy chcieli to tez damy rade i sam nie wiem jzu co robic ;/

jezeli jest jakis Wamowiec który pracuje teraz w JW to prosze o kontakt
1573946 < GG
781783348 <fon , sms najlepiej

bo mam kilka pytan

Ad.1 tak w wojsku zmienia się, na niekorzyść, wg RECIST: PD /wzrost zmiany powyżej 30%/ tzn liczba odejść lekarzy w porównaniu z ostatnim okresem
Ad.2 tak pierdzielili; Polska podobnie jak Wojskowa Służba Zdrowia to taka Zielona Wyspa dobrobytu w Europie, tzn każdy wie gdzie to jest tylko nie chce tam jechać
Ad.3 potrzebują lekarzy ze specjalizacjami, myślę że w ogóle potrzebują lekarzy, a nawet głównie tylko ludzi z pieczątką
Ad.4. osobiście poprawy nie zauważyłem, armia wprowadziła ostatni nową formę zatrudnienia lekarzy tzw leasing czyli użyczanie zaprzyjaźnionym JW np. dywizyjnym dziś jestem tu, jutro tam.
ad.5 najszybciej awansuje się pośmiertnie, ale to musi być "piękna katastrofa"
Ad.6 "robi speckę" tzn. ma kartę? jest w szpitalu 1x na tydzień?, 1xmiesiąc, może ma rezydenturę z wojska?

Cytat:

sam nie wiem jzu co robic

Nie wierzyć wojskowym w ani jedno słowo.
Pieprzyć MON. W cywilu szybciej nauczysz się medycyny i zaczniesz zarabiać normalne pieniądze. Tylko trzeba być mobilnym i elastycznym.