Absolwentów Wojskowej Akademii Medycznej

@ izo: zgadzam sie w 100% tylko tutaj mamy już ofiare, która nie ma wyjścia pod tym względem że w tym roku nie może wybrać innej uczelni medycznej, tak więc ruch sprowadza sie do podpisz/nie podpisz, kolejna kwestia to taka że opcja typu przenieść sie po roku jest możliwa tylko trzeba pamiętać o dwóch sprawach, po pierwsze róznice programowe które są duże z tego powodu że histologia w łodzi jest na 2 roku a na reszcie uczelni medycznych na 1 ew semestrze zimowym roku 2, po drugie po przyjęciu jesteś na liście opłaconej przez MON, tak więc zerwanie kontraktu oznacza przejście na studia niestacjonarne czyli płatne, a mało który dziekan przyjmuje niestocjonarnego na miejsce stacjonarnego (zawsze zasłaniają sie przepisami),
lepsze jaja są w momencie kiedy ktoś powtarza rok, tzn podchorążowie podlegają pod regulamin studiów WSO i tam nie ma czegoś takiego jak powtarzanie roku, jeżeli ktoś nie poradzi sobie na studiach jest wywalany z kwitem, a u nas okazji nie lada do repety: patofizjo, mikroby, patomorfa i farma, kto z nas nie pamięta wykładów z niedworokiem a Gentelmenem roku 1997 (?) prof Denys Smile

Niech "przyszły podchorąży " się nie martwi. Śmiało korzystać z dobroci studiowania na koszt MON. W pierwszym roku po stażu nie złóż oświadczenia majątkowego, armia Ci podziękuje i odzyskasz wolność, albo nie podejdź dwa razy pod rząd do egzaminu z wf-u. Efekt ten sam. Można tez już dzisiaj zbierac dokumentacje zdrowotna na temat odpowiedniej choroby, prosze poczytac odpowiednie rozporzadzenie. Sposobów jest wiele.

lysy napisał:

Niech "przyszły podchorąży " się nie martwi. Śmiało korzystać z dobroci studiowania na koszt MON. W pierwszym roku po stażu nie złóż oświadczenia majątkowego, armia Ci podziękuje i odzyskasz wolność, albo nie podejdź dwa razy pod rząd do egzaminu z wf-u. Efekt ten sam. Można tez już dzisiaj zbierac dokumentacje zdrowotna na temat odpowiedniej choroby, prosze poczytac odpowiednie rozporzadzenie. Sposobów jest wiele.

zgadza sie
sam mam haka na samego sebie i w razie czego moge otrzymać pisko o treści
" orzekamy o niezdolności do zawodowej służby wojskowej"
chciaeć oznacza móc Wink

Gość

I w takim przypadku nie trzeba zwracać tych pieniędzy, które MON wyłożyło na danego podchorążego?

A jeśli zdrowie nie pozwala dalej służyć to wina chorego?
On by "chciał" Laughing

tylko mu zdrowie nie pozwala hehehehe.

@ łysy masz w 100 % racje wieć już zaczynam trenować moja wątrobe żeby alaty i aspaty podskoczyły Smile

<lol>
a co do przepisów to polecam przeczytać
ROZPORZąDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ
z dnia 10 maja 2004 r.
w sprawie orzekania o zdolności do zawodowej służby wojskowej oraz właściwości i trybu postępowania
wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach

to taka mała biblia i pisze tam na co możesz chorować a na co już nie Smile

Wszystkim oszołomom co chcą do wojska, tak do rozwagi: rezydentura brutto:

Cytat:

Specjalizacja niepriorytetowa:
- w pierwszych dwóch latach rezydentury - 3 170 zł
- po dwóch latach rezydentury - 3 458 zł

Specjalizacja priorytetowa:
- w pierwszych dwóch latach rezydentury - 3 602 zł
- po dwóch latach rezydentury - 3 890 zł

Plus obowiązkowe dyżury 3-4. I jest to etat SZKOLENIOWY.

Ja 4 koła na rękę, kapitan, miałem dopiero po 10 latach służby zawodowej

no tak ale wiesz ile jest rezydentur teraz ???
podnieśli płace rezydenta ale zmniejszyli ilość miejsc rezydenckich a o tym głośno sie nie mówi apropo nie widziałem na rezydenturze osobę która nie miałby genotypu lekarskiego (czytaj rodzice)

Bucek ....nie namawiaj ,nie namawiaj....bo jeszcze ktoś się wcieli i zmieni Cię w JW Wink

Genetycznie skazani na sukces mają etat.

Wysłany: Śro 16:40, 02 Mar 2011

Na [link widoczny dla zalogowanych] jakiś romantyk pytanie zadał. W wolnej chwili uświadomcie chłopu to i owo. Twisted Evil

Wysłany: Czw 0:50, 03 Mar 2011

Większość z nas chyba się stamtąd wyautowała.
Niech go ktoś nakieruje na nasze forum.

Gość

witam,
dokładnie prześledziłam to forum i inne na których mowa o służbie kandydackiej i mam pytanie:
Czy jest możliwość po 6 latach studiów (i specjalizacji może Smile

) uciec z wojska załatwiając sobie odpowiednie zaświadczenie lekarskie? i czy wtedy nie będę musiała oddawać ŻADNYCH pieniędzy (za wyżywienie, lokal itp.) ????
z góry dziękuję za odpowiedź Smile

Wysłany: Czw 10:40, 17 Mar 2011

Jeżeli zachorujesz( a nie załatwisz sobie ) na chorobę dyskwalifikującą trwale ze służby wojskowej, to oczywiście nie będziesz musiała zwracać żadnych kosztów, tylko uzyskasz prawo do renty wojskowej. Jest Dziennik Ustaw z wykazem tych schorzeń , tak więc do dzieła!

Gość

HEJ

mogę liczyć na Waszą pomoc?

Więc... złożyłam papiery na służbę kandydacka i normalną medycynę. Wystarczająco dobrze napisałam maturę,przeszłam testy psych.,lek. i powoli zaczynam zakładać, że dostanę się tu i tu. Czas ucieka a ja nie wiem co wybrać. Ze względu na trudną sytuację materialną poważnie myślę o kandydackiej, z drugiej strony nie jestem pewna czy lekarz wojskowy to jest to..

Jeżeli pójdę na kandydacką i, jak kolega wyżej napisał, nie złożę oświadczenia majątkowego albo nie przystąpię do sprawdzianu z w-fu 2 razy pod rząd, to będę mogła ewentualnie "odejść" z wojska? To tak, jakbym zachorowała czy muszę zwracać te ~350 tys?
Czy są na to jakieś artykuły prawne?
Co byście zrobili na moim miejscu?

Z góry BARDZO dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam:)